Bardzo dziękuję za nominację od bloga: http://najwazniejsza-jest-milosc-i-siatkowka.blogspot.com
Nominacja do Liebster Blog Award otrzymywana jest od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przeznaczana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daję możliwość ich rozpowszechnienia. Po otrzymaniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby która Cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
Pytania:
1. Ulubiony sportowiec?
Aleksandar Atanasijević, Andreas Wellinger :)
2. Ile masz lat?
19
3. Jak długo piszesz blogi?
Prawie rok
4. Jaki jest Twój ulubiony kolor?
Czarny
5. Ulubiona piosenka?
5SOS- Wherever You Are
6. Ulubiony piosenkarz/ piosenkarka?
Nie mam
7. Masz jakiegoś zwierzaka?
Tak
8. Jeśli tak, to jakiego?
Dwa koty i królika
9. Ulubiony bohater z jakiegoś bloga?
Jest ich wielu, ale najbardziej podoba mi się Luke z Dreadful
10. Ulubiony przedmiot w szkole?
WF
11. Czego pragniesz najbardziej?
Wielu rzeczy
Nominuję:
1. http://blinded-by-the-feelings-ff.blogspot.com
2. http://rejects-fanfiction.blogspot.com
3. http://siatkowka-w-szpilkach.blogspot.com
4. http://czar-milosci.blogspot.com
5. http://wszystko-dzieje-sie-po-cos.blogspot.com
6. http://skijumperssister.blogspot.com
7. http://powiew-milosci.blogspot.com
8. http://pakt-samobojcow.blogspot.com
9. http://invisible-fanfiction.blogspot.com
10. http://gramy-o-wszystko.blogspot.com
11. http://fast-luke-hemmings-ff.blogspot.com
Pytania:
1. Ulubiony zespół?
2. Kiedy się urodziłaś?
3. Jakie jest Twoje motto życiowe?
4. Ulubiona potrawa?
5. Jeśli miałabyś wybierać, co byś wybrała? Spotkać miłość swojego życia czy idola?
6. Ulubiona bajka z dzieciństwa?
7. Ulubiony superbohater?
8. Lato czy zima?
9. Jakie buty lubisz nosić najbardziej?
10. Płaszcz czy kurtka?
11. Ulubiony blog?
sobota, 30 sierpnia 2014
piątek, 29 sierpnia 2014
Liebster Award I
Bardzo dziękuję za nominację od bloga: http://www.opowiem-ci-historie-pewnej-dziewczyny.blogspot.com
Nominacja do Liebster Blog Award otrzymywana jest od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przeznaczana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daję możliwość ich rozpowszechnienia. Po otrzymaniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby która Cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
Pytania:
1. Gdyby można było spowodować, żeby jeden zawodnik wrócił do kadry, kogo byś wybrała? Zbigniew Bartman? Bartosz Kurek? Łukasz Żygadło?
Zbigniew Bartman
2. Jaki film wywarł na Tobie ogromne wrażenie?
Lol
3. Jakie jest Twoje największe marzenie?
Żeby spotkać swoich idoli :)
4. Jaki jest Twój ulubiony przedmiot szkolny?
WF
5. W którym miesiącu masz urodziny?
Styczeń
6. Czytasz książki? TAK czy NIE?
Nie
7. Jakie sporty zawładnęły Twoim sercem?
Siatkówka, Skoki Narciarskie, Formuła 1
8. Jaki jest Twój ulubiony klub sportowy?
Asseco Resovia Rzeszów :)
9. Masz autografy sportowców? Jak tak to jakie?
Nie mam
10. Kto jest Twoim ulubionym aktorem?
Nie mam ulubionego aktora
Nominuję:
1. http://pozwol-sie-prowadzic.blogspot.com
2. http://clifford-fanfiction.blogspot.com
3. http://mas-vale-tarde-que-nunca.blogspot.com
4. http://rejects-fanfiction.blogspot.com
5. http://baby-stay-away-from-me.blogspot.com
6. http://siatkowka-w-szpilkach.blogspot.com
7. http://im-not-going-anywhere-tlumaczenie.blogspot.com
8. http://sandcastle-threeistoomuch.blogspot.com
9. http://messer-fanfiction.blogspot.com
10. http://blekitneoczy1.blogspot.com
11. http://blinded-by-the-feelings-ff.blogspot.com
Pytania:
1. Jaki jest Twój ulubiony zespół?
2. Kiedy masz urodziny?
3. Skąd pomysł na pisanie bloga?
4. Masz jakieś zwierzątko?
5. Masz jakiegoś ulubionego sportowca?
6. Ulubiony klub sportowy?
7. Ulubiony film?
8. Jakie jest Twoje największe marzenie?
9. Jeśli miałabyś do wyboru, co byś wybrała? Matematykę czy Polski?
10. Ulubiona postać z bajki?
11. Jaki jest Twój ulubiony blog?
Pozdrawiam: Black Heart
Nominacja do Liebster Blog Award otrzymywana jest od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przeznaczana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daję możliwość ich rozpowszechnienia. Po otrzymaniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby która Cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
Pytania:
1. Gdyby można było spowodować, żeby jeden zawodnik wrócił do kadry, kogo byś wybrała? Zbigniew Bartman? Bartosz Kurek? Łukasz Żygadło?
Zbigniew Bartman
2. Jaki film wywarł na Tobie ogromne wrażenie?
Lol
3. Jakie jest Twoje największe marzenie?
Żeby spotkać swoich idoli :)
4. Jaki jest Twój ulubiony przedmiot szkolny?
WF
5. W którym miesiącu masz urodziny?
Styczeń
6. Czytasz książki? TAK czy NIE?
Nie
7. Jakie sporty zawładnęły Twoim sercem?
Siatkówka, Skoki Narciarskie, Formuła 1
8. Jaki jest Twój ulubiony klub sportowy?
Asseco Resovia Rzeszów :)
9. Masz autografy sportowców? Jak tak to jakie?
Nie mam
10. Kto jest Twoim ulubionym aktorem?
Nie mam ulubionego aktora
Nominuję:
1. http://pozwol-sie-prowadzic.blogspot.com
2. http://clifford-fanfiction.blogspot.com
3. http://mas-vale-tarde-que-nunca.blogspot.com
4. http://rejects-fanfiction.blogspot.com
5. http://baby-stay-away-from-me.blogspot.com
6. http://siatkowka-w-szpilkach.blogspot.com
7. http://im-not-going-anywhere-tlumaczenie.blogspot.com
8. http://sandcastle-threeistoomuch.blogspot.com
9. http://messer-fanfiction.blogspot.com
10. http://blekitneoczy1.blogspot.com
11. http://blinded-by-the-feelings-ff.blogspot.com
Pytania:
1. Jaki jest Twój ulubiony zespół?
2. Kiedy masz urodziny?
3. Skąd pomysł na pisanie bloga?
4. Masz jakieś zwierzątko?
5. Masz jakiegoś ulubionego sportowca?
6. Ulubiony klub sportowy?
7. Ulubiony film?
8. Jakie jest Twoje największe marzenie?
9. Jeśli miałabyś do wyboru, co byś wybrała? Matematykę czy Polski?
10. Ulubiona postać z bajki?
11. Jaki jest Twój ulubiony blog?
Pozdrawiam: Black Heart
sobota, 16 sierpnia 2014
13.
Chłopak
odwrócił się w moją stronę i wtedy zobaczyłam jego twarz. Myślałam, że mnie nie
zauważył, więc zaczęłam się cofać w stronę drzwi do ubikacji, gdy usłyszałam:
- Widzę Cię,
teraz już się nie ukryjesz- powiedział i zauważyłam, że zaczął zbliżać się w
moim kierunku. Weszłam do pomieszczenia i zaczęłam się zastanawiać co tu
zrobić, nagle poczułam mocne szarpnięcie i zostałam przygwożdżona do ściany
przez Dawida. No właśnie Dawida, następny koszmar z przeszłości, najpierw
Damian teraz on, na pewno on mu powiedział gdzie jestem, na pewno wszyscy mnie
szukali, zniknęłam bez śladu, moi rodzice się o to postarali, nie mogłam już
wytrzymać tych wszystkich spojrzeń i szeptania za moimi plecami, po prostu to
mnie przerastało. A to wszystko przez Dawida i jego paczkę, do której jeszcze
niedawno sama należałam, jaka ja wtedy byłam głupia i naiwna. Przez nich
chciałam się zabić.
Wracając do
rzeczywistości. Stałam przyciśnięta do ściany przez Dawida i patrzyłam z
nienawiścią w jego oczy.
- Czego
chcesz?- wysyczałam.
- Spokojnie
kochanie, jeśli będziesz grzeczna nic Ci się nie stanie- powiedział, a po moim
ciele przeszły ciarki.
- Nie mów do
mnie kochanie- powiedziałam- zostawcie mnie w spokoju, nic wam nie zrobiłam, to
wy zniszczyliście mi życie, nienawidzę was- wykrzyczałam, poczułam jak
rozluźnia uścisk, więc wykorzystałam to, kopnęłam go w krocze i zaczęłam
uciekać. Biegłam przed siebie, chciałam od niego uciec, znaleźć się jak
najdalej. Weszłam do pierwszego pomieszczenia jakie napotkałam, zsunęłam się po
ścianie i po prostu zaczęłam szlochać.
Z
perspektywy Niko:
Doznałem
lekkiej kontuzji przez co trener nie wystawił mnie w wyjściowej 12 na
dzisiejszy mecz, ale stwierdziłem, że przyjdę na mecz dopingować chłopaków, to
lepsze niż siedzenie w domu przed telewizorem. Na trybunach zauważyłem Michała,
Emilie i Luigiego, ale nigdzie nie widziałem Loli, chciałem z nią porozmawiać.
Piotrek
poprosił mnie żebym przyniósł mu stabilizatory z szatni, ponieważ zapomniał ich
wziąć. Gdy wszedłem do szatni usłyszałem szlochanie, zdezorientowany zacząłem
rozglądać się po szatni. Pod ścianą obok drzwi siedziała skulona dziewczyna, od
razu ją rozpoznałem.
- Lola co
się stało?- spytałem a ona lekko się poruszyła, chyba ją wystraszyłem. Spojrzała na mnie przez zamglone
oczy i znowu zaczęła płakać. Od razu do niej podszedłem, podniosłem z podłogi,
zaprowadziłem ku ławce i posadziłem sobie na kolanach, nie sprzeciwiała się
tylko mocniej wtuliła w moje ramiona. Powoli zaczęła się uspakajać a ja
przypomniałem sobie po co tu przyszedłem.
- Lola ja
muszę iść zanieść Piotrkowi stabilizatory, zaraz tutaj wrócę, nigdzie się stąd
nie ruszaj, dobrze?- spytałem.
- Mhm-
odpowiedziała.
Jak
najszybciej się tylko dało w moim stanie, zaniosłem Cichemy stabilizatory i
wróciłem do Loli. Siedziała skulona na tej ławce i wpatrywała się w jakiś punkt
na ścianie. Podszedłem do niej, usiadłem obok i przytuliłem do siebie. Czułem,
że teraz tego potrzebuje.
- Możemy
stąd iść?- spytała.
- No jasne,
chodź- chwyciłem ją za rękę i wyszliśmy z szatni, skierowaliśmy się do tylnego
wyjścia, nie chcieliśmy, żeby ktoś nas widział. Po wyjściu z budynku udaliśmy
się na parking, wsiedliśmy do samochodu Loli, ja jako kierowca a ona jako
pasażer.
- Jedziemy
do mnie do mieszkania, nie pozwolę, żebyś teraz była sama- powiedziałem.
- Dobrze-
odpowiedziała. W ciszy jechaliśmy w stronę mojego osiedla. Lola w tym czasie
napisała sms-a Emilii, że coś jej wypadło i nie będzie jej na meczu.
Po 20
minutach byliśmy pod moim blokiem, zaparkowałem i wysiedliśmy z samochodu. Po
chwili byliśmy już w moim mieszkaniu. Zaprowadziłem Lole do salonu a sam udałem
się do kuchni zrobić nam gorącą czekoladę. Gdy przygotowałem napój, wróciłem do
salonu i postawiłem dwa kubki na stoliku. Lola siedziała w swojej ulubionej
pozycji, czyli z nogami podciągniętymi pod brodę. Wyglądała tak uroczo a zarazem
bezbronnie.
- Mógłbyś
zaprowadzić mnie do łazienki, na pewno wyglądam jak zombie- spytała.
- No jasne,
chodź- wyciągnąłem do niej dłoń którą chwyciła i zaprowadziłem do odpowiednich
drzwi, po czym wróciłem do salonu. Skakałem po kanałach szukając czegoś
ciekawego i czekałem na Lole. Po chwili wróciła i zajęła miejsce obok nie. Bez
makijażu wyglądała ślicznie.
- Co
oglądamy?- spytała i spojrzała na mnie.
- W TV nie
ma nic ciekawego, ale możemy oglądnąć coś na dvd, jeśli chcesz?
- Możemy,
wybierz coś, ja się dostosuję.- powiedziała.
- No niech
Ci będzie, co byś powiedziała na jakiś horror?
- No w sumie
to czemu nie? Tylko jak później nie zasnę to będzie twoja wina- powiedziała i
lekko się uśmiechnęła.
- Nie masz
się czego bać- powiedziałem- jestem przy Tobie i o każdej porze dnia i nocy
możesz na mnie liczyć- dopowiedziałem.
- Bardzo Ci
dziękuję- powiedziała i pocałowała mnie w policzek.
- Nie ma za
co, od tego są przyjaciele, prawda- powiedziałem- a i chciałem Cię przeprosić za
tą sytuacje która wydarzyła się ostatnio na imprezie na balkonie.
- Nic się
nie stało, to wszystko przez alkohol- odpowiedziała- oglądajmy już ten film.
Po 15
minutach Lola nie wytrzymała i wtuliła się w mój tors, a ja objąłem ją
ramieniem i mocniej przytuliłem, dając jej tym znak, że jest bezpieczna.
Pod koniec
filmu zauważyłem, że Lola śpi, więc najdelikatniej jak tylko umiałem
przeniosłem ją do mojej sypialni, położyłem na łóżku, przykryłem kołdrą i
wyszedłem z pokoju. W salonie pościeliłem sobie kanapę, zgasiłem telewizor i
poszedłem spać.
Z
perspektywy Loli:
- NIE!!!-
gwałtownie się podniosłam do pozycji siedzącej. Śniło mi się, że Dawid I Damian
mnie porwali i chcieli zabić.
Rozejrzałam
się po pokoju, co było trudne, gdyż było ciemno, ale zauważyłam, że na pewno nie
jest to mój pokój. Powoli zaczęłam sobie przypominać zdarzenia z wieczora.
Mecz, spotkanie Dawida, moja rozsypka emocjonalna, pomoc Niko, oglądanie filmu
w jego mieszkaniu, no właśnie, w jego mieszkaniu, czyli jestem u Niko, ale
skoro jestem u Niego, skoro to jest jego sypialnia, to gdzie jest Niko?
Stwierdziłam,
że pójdę go poszukać. Wyszłam z pokoju i skierowałam się w bliżej mi nie
określonym kierunku. Weszłam do kuchni, która byłą połączona z jadalnią i
salonem. Na mikrofali zobaczyłam, że jest 2:30, no super.
Usłyszałam,
że coś się porusza się w salonie, więc się tam skierowałam. Zobaczyła Niko
śpiącego na kanapie. Jego włosy były w lekkim nieładzie, a na twarzy widniał
uśmiech, przez co wyglądał uroczo. Obeszłam kanapę, by uklęknąć przy twarzy
chłopaka. Przybliżyłam dłoń do twarzy Niko i lekko go pogłaskałam po policzku.
Chyba wyczuł mój dotyk, bo lekko otworzył oczy, lecz gdy mnie zobaczył, od razu
podniósł się do pozycji siedzącej.
- Czemu nie
śpisz?- spytał.
- Miałam
koszmar i się obudziła- powiedziałam- ale już wszystko dobrze- dopowiedziałam,
gdy zobaczyłam minę Niko- czemu tutaj śpisz, przecież ja mogłam spać na tej
kanapie?
- Ale ja
postanowiłem, że będę spać na kanapie a ty u mnie w sypialni- powiedział.
- Twoje
łóżko pomieści dwie osoby- powiedziałam nieśmiało- więc możemy spać tam razem.
- Jeśli Ci
to nie będzie przeszkadzało to możemy- powiedział uśmiechając się.
- Więc
chodźmy- powiedziałam.
Ułożyłam się
po jednej stronie łóżka a Niko po drugiej. Leżałam obrócona do niego tyłem, ale
czułam jego spojrzenie na sobie. W pewnym momencie poczułam chęć bliskości,
obróciłam się do niego przodem i wtuliłam. Niko na początku był zdziwiony, ale
po chwili mocno mnie do siebie przytulił. Przy Nim czułam się bezpieczna.
- Dziękuję,
że jesteś- szepnęłam i zasnęłam.
Niko w tym
czasie czuł jakby trzymał w swoich ramionach to co dla niego najważniejsze i że
nie pozwoli by ktoś ją skrzywdził.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Moje skarbeczki, dziękuję wam za 5000 wyświetleń, nie spodziewałam się, że kiedykolwiek coś takiego nastąpi, wzruszyłam się, kocham was za to i mam nadzieję, że nadal będziecie czytać moje wypociny :)
Pozdrawiam: Black Heart
Informowani!
Jeśli chcesz być informowany o nowych rozdziałach zostaw w komentarzu user z Twittera :)
czwartek, 14 sierpnia 2014
Zapraszam!
Pojawiły się dwie nowe zakładki: Ask i Twitter :)Jeśli macie do mnie jakieś pytania to serdecznie zapraszam, z miłą chęcią na wszystkie odpowiem :D
Pozdrawiam: Black Heart
Pozdrawiam: Black Heart
sobota, 9 sierpnia 2014
Informacja!!
Zapraszam na nowego bloga :D
Coś zupełnie innego, nie związanego z siatkówką ♥
Macie tu linka: http://cos-o-calumie.blogspot.com
Serdecznie zapraszam: Black Heart
12.
http://www.youtube.com/watch?v=DCCJCILiX3o
W
poniedziałek razem z Em i Michałem pojechaliśmy na uczelnie. Gdy weszliśmy do
budynku zauważyłam Luigiego rozmawiającego z jakimś chłopakiem, przystojnym
chłopakiem. Nigdy wcześniej go tu nie widziałam, więc stwierdziłam, że jest
nowy. Podeszłam do nich, a Luigi przedstawił nas sobie. Dowiedziałam się, że ów
chłopak ma na imię Maks, że od dziecka mieszka w Rzeszowie, lecz ostatni rok
spędził w Niemczech. Porozmawialiśmy jeszcze chwilę i musieliśmy się rozejść,
gdyż mieliśmy wykłady, my z fotografii, a on z architektury. Na wykładach
wypytałam Luigiego o Maksa. Chciałam wiedzieć skąd się znają. Poznali się na
treningach kosza. Wcześniej o tym nie wspominałam, ale Luigi dostał się do tutejszej
drużyny koszykarskiej, z czego bardzo się cieszyłam, bo dużo mi mówił o tym, że
kocha grać w kosza, a teraz jeszcze znalazł tam kumpla.
Cały dzień
minął mi naprawdę szybko, nawet nie zauważyłam a dochodziła już 19. Czekałam
kiedy Emilka wróci od Michała, gdyż miałyśmy zrobić sobie seans filmowy i
zamówić cos do jedzenia. Poczułam wibrację telefonu, po czym odczytałam sms-a
od Em:
„Kochanie przepraszam, ale Michał zaprosił
mnie do kina, chciałam mu odmówić, ale był bardzo przekonywujący i niestety musiałam
się poddać. Jeszcze raz bardzo Cię przepraszam” odczytałam. Od razu jej
odpisałam:
„Nic się nie stało. Miłej zabawy, tylko żeby
później nie było z tego dzieci, jestem za młoda na zostanie ciocią”
napisałam i kliknęłam wyślij.
Nie czekałam już na odpowiedź. Po chwili znowu
poczułam wibracje, wyciągnęłam telefon. Dostałam sms-a od Luigiego z zapytaniem
czy nie wpadła bym do niego, gdyż nudzi mu się, a jutro wykłady mamy po
południu, więc moglibyśmy coś oglądnąć. Odpisałam mu, że z miłą chęcią wpadnę. Poszłam
do garderoby, przebrałam się w jakieś normalne ciuchy, przecież w dresie nie
pójdę, wzięłam klucze od samochodu, które wrzuciłam do torebki razem z
telefonem, portfelem i kluczami od mieszkanie, które wcześniej zamknęłam i
ruszyłam do garażu. Po ok. 15 minutach byłam pod blokiem Luigiego,
zaparkowałam, wysiadłam z samochodu i ruszyłam do drzwi. Znałam kod więc nie
musiałam dzwonić na domofon. Powędrowałam na 3 piętro i zapukałam do drzwi z
numerem 9. Po chwili usłyszałam kroki, drzwi się otworzyły i zobaczyłam
uśmiechniętą twarz chłopaka. Wpuścił mnie do środka, sam zamknął drzwi, zdjęłam
płaszczyk i buty i powędrowałam za chłopakiem do salonu.
- No to co
oglądamy?- spytałam, gdy usiedliśmy na kanapie.
- A na co
masz ochotę? Myślałem też nad zamówieniem pizzy, co ty na to?
- Może być-
powiedziałam- Oglądałeś Transformers?- spytałam, gdy ten szukał telefonu.
- Oglądałem
pierwszą część, więc możemy oglądnąć następne- powiedział uśmiechając się.
- Okej, to
ja włączę film a ty zamów tą pizze.
Przez
następne 4 godziny oglądaliśmy dalsze części filmu, który prawdę mówiąc był
jednym z moich ulubionych. Kochałam takie filmy, wolałam takie, niż jakieś
romansidła, choć takie tez oglądałam, zwłaszcza wtedy gdy byłam smutna lub
miałam doła.
Zostałam u
Luigiego na nos, gdyż stwierdził, że nie puści mnie o tej porze do domu. Posłał
mi łóżko w pokoju gościnnym i dał swoją koszulkę, żebym miała w czym spać.
Położyłam się w łóżku i od razu zasnęłam.
Rano gdy się
obudziłam spojrzałam na telefon, by sprawdzić która jest godzina, była 8:30.
Stwierdziłam, że to czas, by się zbierać do domu, Em na pewno się martwi gdzie
jestem. Ubrałam wczorajsze rzeczy i ruszyłam do sypialni Luigiego, chciałam mu podziękować
za wczoraj i powiedzieć, że już wychodzę, nie chciałam, żeby potem się martwił.
Gdy weszłam do pokoju zobaczyłam chłopaka śpiącego w dziwnej pozycji, wyglądał uroczo,
lekko się uśmiechał co mi też się udzieliło i się zaśmiałam czym obudziłam
chłopaka. Leniwie otworzył oczy i spojrzał na mnie.
- Lola co ty
tutaj robisz?- spytał a ja zaczęłam się śmiać.
- Głupku,
przecież spałam dzisiaj u Ciebie, nie pamiętasz- powiedziałam dalej się
śmiejąc.
- A no tak,
sorry, rano za bardzo nie kontaktuje, zawsze tak mam- powiedział i się uśmiechnął-
A tak wgl to co robisz u mnie w sypialni?- spytał.
- Chciałam Ci powiedzieć, że już wychodzę i podziękować
za wczoraj.
- Nie ma za
co.
- Dobra to
ja już idę- powiedziałam i zaczęłam iść w stronę drzwi.
- Zaczekaj,
odprowadzę Cię, tylko się ubiorę- powiedział.
- No okej.
Luigi
odprowadził mnie ku samochodzie, pożegnaliśmy się i pojechał do mieszkania.
Po wejściu
do mieszkania od razu skierowałam się do łazienki wziąć prysznic. Gdy wyszłam
spod prysznica owinęłam się ręcznikiem, to samo zrobiłam z włosami i
postanowiłam zrobić sobie coś do jedzenia. Nie myślałam, ze ktoś jest w
mieszkaniu, więc poszłam do kuchni w ręczniku.
Przy stole
siedział Michał a na jego kolanach Emilia i się całowali. Tak słodko wyglądali,
że nie chciałam im przeszkadzać, ale mój żołądek był nieco innego zdania i dał
o sobie znać wydając dziwny dźwięk. Em od razu oddaliła się od Michała i
spojrzała w moją stronę co też uczynił chłopak.
- Gdzieś ty
była całą noc, martwiłam się?- od razu zostałam napadnięta przez Em.
- Byłam
wczoraj u Luigiego i trochę się zasiedziałam i nie pozwolił mi wracać do domu o
tak późnej porze, więc u Niego nocowałam- odpowiedziałam.
- Nocowałaś
u Niego?- spytała dziwnie poruszając brwiami.
- Tak, nocowałam
u Niego i spaliśmy osobno, w innych pokojach, żeby nie było.
- Przecież
nic nie mówię
- Ale wiem,
że o tym pomyślałaś- powiedziałam śmiejąc się co Em także uczyniła- A tak wgl
to cześć Misiek- powiedziałam uśmiechając się do Niego.
- Jak miło,
że wreszcie mnie zauważyłaś- powiedział lekko naburmuszony, ale długo nie
wytrzymał i się roześmiał- A tak wgl to fajny ręczniczek- powiedział, przez co
dostał od Em w głowę.
- A no
właśnie zapomniałam, idę się przebrać, zaraz wrócę, macie chwilę dla siebie-
powiedziałam i puściłam im oczko.
Wróciłam do sypialni,
poszłam do garderoby, założyłam bieliznę, czarne jeansy, bordowy sweter,
wysuszyłam włosy, związałam je w niedbałego koka, zrobiłam lekki makijaż i
gotowe.
Wróciłam do
kuchni, na stole czekały na mnie tosty z szynką i serem, szklanka soku
pomarańczowego oraz karteczka:
„ Wyszliśmy
na miasto, spotkamy się na zajęciach, życzymy smacznego.
Twoja Em i Michał
PS.
Przypominamy o dzisiejszym meczu Soviaków” przeczytałam.
- O fuck,
kompletnie zapomniałam o tym meczu, dobrze, że mi przypomnieli- powiedziałam
sama do siebie. Zjadłam przygotowane tosty, wypiłam sok i powoli zaczęłam
zbierać się do wyjścia.
Zabrałam z pokoju plecak, założyłam trampki i ruszyłam
na zajęcia.
Zajęcia
minęły szybko, z czego bardzo się cieszyłam, bo nie mogłam doczekać się już
meczu.
Razem z
Luigim, Em i Michałem, pojechaliśmy moim samochodem na Podpromie.
Zajęliśmy
swoje miejsca i czekaliśmy na rozpoczęcie meczu. Zauważyłam, że nie ma jednego
zawodnika na rozgrzewce.
- Czemu nie
ma Niko na rozgrzewce?- spytałam Michała, który siedział obok mnie.
- Doznał
lekkiej kontuzji, więc trener stwierdził, że lepiej będzie jak sobie odpuści
dzisiejszy mecz i odpocznie- powiedział- Ale gdzieś tu powinien być, mówił mi,
że będzie na meczu- dopowiedział.
- Oki- powiedziałam-
idę do łazienki, zaraz wrócę.
- Okej.
Zeszłam po
schodach i skierowałam się w stronę toalet. Cały czas czułam na sobie czyjeś
spojrzenie, ale nikogo nie widziałam. Stwierdziłam, że tylko mi się wydaję.
Gdy
wychodziłam z ubikacji zauważyłam chłopaka z kapturem na głowie opartego o
ścianę. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że to ON!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
No to mamy następny ♥
Dziękuję za komentarze, to na prawdę motywuję, jesteście kochaneee ♥
Pozdrawiam: Black Heart
Subskrybuj:
Posty (Atom)